Wszechstronny aparat do prawie wszystkiego

Świetny aparat. Miałem przyjemność użytkować go ok 1,5 roku. W tym czasie wykonałem nim wiele tysięcy zdjęć. Oprócz typowo rodzinnych zdjęć i hobbistycznych ujęć, wykonałem nim również zdjęcia na zlecenie wydawnictwa do ekskluzywnego albumu miejskiego. Materiał w plenerze zdobywałem przez kilka miesięcy. Ze względu na podjętą decyzję o wykonywaniu zdjęć ślubnych Lumicxa zamieniłem na pełnoklatkowe lustrzani innego producenta. Tylko w tej dziedzinie Lumix FZ1000 nie znajduje pełnego zastosowania, ze względu na wymóg korzystania z dużych wartości ISO oraz konieczność uzyskania portretowych ujęć z wyraźnym rozmyciem tła. Pomimo obecnej obsługi pełnoklatkowych lustrzanek, cały czas mam sentyment do FZ1000, brakuje mi wiele funkcji, które posiadał, a których nie mam obecnie - odchylany na przegubie ekran, skuteczny i precyzyjny AF, wbudowana stabilizacja obrazu, idealna ergonomia oraz ciężar, uniwersalność ogniskowych, ostrzenie od 1 cm w nieskończoność. Teraz myślę nad zakupem aparatu do zastosowań hobbystycznych oraz rodzinnych i bardzo mocno rozważam FZ1000 II.

Po roku używania

Zacznę od zalet. Jest niezrównany w różnych warunkach oświetlenia. I w plenerze i w ciemnych pomieszczeniach (szeroki kąt) robi znakomite zdjęcia. Fotografowałem w opcji auto tańczące osoby na parkiecie w słabym oświetleniu. Nastawiłem na seryjne fotografowanie. Wyszły piękne zdjęcia , gdzie było ruchu śliczne rozmazanie, a gdzie twarz to wyraźne doświetlone rysy. Przy seriach można było wybrać najlepsze ujęcie. Ten aparat to kombajn o bardzo wysokich parametrach. Fantastyczne 4K w każdych warunkach. Warunek do tych zastosowań to bardzo szybka karta pamięci C10 U3 V3. Ja używam karty 256 GB. Teraz o wadach na które trzeba uważać. Przy maksymalnym zoomie lepiej lekko cofnąć, Ma przy maksymalnym użyciu zoom czasem kłopoty ze stabilizacją i fokusem. Dosłownie ułamek cofnąć i jest super. Nie używam opcji zoomu elektronicznego. Wolę do tego zastosować telekonwerter 2x. Jeśli chodzi o szeroki kąt obiektywu, to świetnie radzi sobie w fotografii w małych pomieszczeniach. Druga wada to taki niezbyt płynny zoom i fokus przy manualnym operowaniu. Czasem może sprawić niespodziankę. Nie miałem na szczęście znaleźć się często w strefie tej wady, ale mam ją w pamięci. Ponoć model FZ1000 II , już ma te dolegliwości usunięte. I ta waga. Lepiej mieć plecak na wyprawy w góry. Na pasku , na szyi , czy na zaczepie przy pasku spodni da się we znaki przy dłuższej podróży pieszej. Bardzo polecam ten aparat za jego cenę do możliwości. Bardzo solidny i niezawodny. Rewelacyjne zdjęcia. Świetne filmy nawet w 4K. Zwracam też uwagę na jedno ograniczenie. To długość filmu. Maksimum jest to 29:59 min. Można na wyświetlaczu ustawić sobie ile jeszcze do końca nagrywania, lub ile już jest nagrane filmu w jednym cyklu-pliku.Potem trzeba znów uruchomić nagrywanie. Czwarta wada to mocowanie do statywu. Za blisko komory baterii. Przy zamocowaniu do statywu trzeba całkiem zdemontować stopkę mocującą , by otworzyć komorę i wymienić baterię, lub kartę pamięci. Mimo to w zależności od nastaw i intensywności użytkowania można na jednej baterii zrobić filmy do około 2 godzin. Można też zakupić ,,fałszywą" baterię i za jej pomocą zasilać aparat z Powerbanku. Do tego trzeba porządnego powerbanku i wadą tego rozwiązania jest dokładnego rozeznania jaka jeszcze jest pojemnośc powerbanku do dyspozycji i wystające kabelki na które trzeba uważać by sobie nie rozłączyć aparatu.Mimo tych w sumie niewielkich dla mnie wad tego kompaktu mogę go polecić i każdy będzie zadowolony. Jego olbrzymią zaletą jest jeden obiektyw o szerokim spektrum zastosowania, oraz robienie zdjęć i filmowanie w trudnych warunkach oświetleniowych. Ja ograniczyłem ISO do 3200, bo potem zaczynają się pojawiać szumy. Pomimo ograniczenia i tak zdjęcia oraz filmy są super. Intuicyjne menu i mnóstwo możliwości ustawień do własnych upodobań . Polecam ten aparat amatorom i zawodowcom. Każdy znajdzie dla niego zastosowanie jako główny lub dodatkowy aparat.

Aparat bardzo satsfakcjonujący w niemal całym spektruk zastosowań.

Panasonic Lumix DMC-FZ1000 : pracuję z nim od 2,5 roku. mam wysokie wymagania i używam aparatu do szerokiego spektrum zastosowań. Krajobraz, architektura, detale, miasto, sceny rodzajowe,zbliżenia, makro, dokumentacja techniczna, portrety, dzika przyroda, sceneria specjalna: sport, góry, woda. Plus klipy wideo. Zakres zoomu - satysfakcjonujący, daący poczucie swobodnego "oddechu", czyli zapasu zasięgu - rzadko wychodzę poza zakres optycznego 400mm, nawet w fotografii przyrody. Zoom cyfrowy obniża jakość, co zrozumiałe ale do zakresu 2x jest akceptowalny. Bardzo zadawalająca maryca 1'' - znacznie większa niż kompaktach, pracuje równo i plasuje się w efektach bardzo blisko dużych matryc aparatów ze zmiennymi obiektywami. Przy szybkich przejściach ogniskowej, pierścień zmiany przy spuście wybieram znacznie cześciej, poniewaz pierścień na obiektywie pracuje wolniej. Unikałem aparatów z reguacją niiemanualną, Panasonic przyjemnie mnie zaskoczył. W materiałach wideo ten sam pierścień zoomowania pozwala na dosyć miękkie zoomowanie, co także miło zaskakuje, choć badzo drobne skoki dają się zauważyć,ale przy specjalnym przyglądaniu się i nie są drażniące. Należy nieco się nauczyć pracy ze zmiennymi trybam makro, na początku sposób działania przy zmienionych trybach może się wydawać niezbyt pewny, ale to pozór.działadobrze. Ostrzy szybko i pewnie. Bardzo lubię tryb ze sztucznym horyzontem. W nietypowych sytuacjach pozwala odnaleźć się wobec horyzontu, a jeśli się chce wykonać takie nietypowe zdjęcie, wiadomo jak się ono ma do lini poziomu. Dobrze leży w dłoni, jak lustrzanka, choć jest lżejszy.Korpus z tworzywa utrzymuje cień obawy o to, by się nie uszkodził przy jakimś mocniejszym uderzniu, ale,pomimo niejednego "pukniecia" w twarde przedmioty - nie zaznał żadnych szkód. Nie jest uszczelniony, co nieco ogranicza swobodę pracy w mocnym deszczu ale pomimo niejednokrotnego "wciągania" kropli wody wraz z obiektywem do korpusu,nie miałem żadnych problemów. Oczywiście, nie powinno się tego robić jako działania standardowego. bardzo dobry obraz w obu wyświetlaczach, a przegub daje bardzo sympatyczną swobdę sięgania aparatem w dowolne miejsca w celu znalezienia najlepszej pozycji fotograficznej. Drobna uwaga do przegubu: powinn się dbać o to, by odchylonego monitora nie uszkodzić naciskiem na jego obudowę - przegub, choć dosyć mocny, wymaga dbałości o to, by go nie wyłamać. Ale to dotczy każdego aparatu czy kamery. minitor wyłącznie uchylny jest lepiej trzymany, ale nie daje takiej swobody ustawienia pozycji aparatu. Bilans uniwersalności-jakości fotograficznej-wygody i ceny uważam za bardzo korzystny. Aparat chce się lubić, można mu ufać, a to też ma znaczenie.

Super sprzęcik :)

Znakomity sprzęt używam z moją Żoną od dwóch lat i jestem bardzo zadowolony :) Dobry dla amatora i nie tylko! Oto przykład filmiku w 4K jaki zrobiłem tym aparatem zimą ;) https://www.youtube.com/watch?v=4lCpa2aGiGY

wszystko w jednym

Cenię go za to, że: 1. jest ciężki i dobrze leży mi w ręku, 2. optyka znanej firmy pozwala mi na fotografowanie tego co jest pod nogami i tego co jest za rzeką bez noszenia torby ze szkłami, 3. bezdotykowy wyświetlacz zawsze jest czysty i można go ustawić w dowolnej pozycji. 4. napis made in Japan też ma znaczenie. wpdesign