Jacob James jest fotografem dokumentującym na zdjęciach swoje podróże i poznawane kultury. Na jego fotografiach oglądamy zwykle egzotyczne miejsca i ludzi. Jednak z powodu pandemii Covid 19 i związanej z nią kwarantanny Jacob od jakiegoś czasu nie ruszał się z domu. Musiał też odwołać zaplanowaną podróż do Japonii. „Na wczesnym etapie kwarantanny mogliśmy wychodzić z domu najwyżej na godzinę”. Dzięki temu docenił na nowo okoliczne atrakcje, takie jak park Hollies w Leeds w Anglii. Wpadł mu też do głowy pewien pomysł na nowy projekt. Korzystając z aparatu LUMIX G100, nakręcił sesję gotowania w domu ze swoją dziewczyną, Sophie Kingsley — modelką i szefową kuchni. „To świetny aparat do robienia zdjęć i kręcenia filmów na blogi wideo. To także świetny sprzęt dla osób, które chcą nagrywać materiały w terenie”.
„Pierwotny plan zakładał podróż do Japonii i nakręcenie aparatem LUMIX G100 filmu o tej podróży. Jednak pojawił się koronawirus. Wprowadzano kolejne ograniczenia, aż podróże w ogóle przestały być możliwe. Utknęliśmy w domu. Kiedy jestem u siebie, nigdy nie zabieram aparatu, wychodząc z domu, ponieważ niewiele rzeczy mnie tu inspiruje. Zatem kwarantanna była dla mnie dużym wyzwaniem”. Była to także próba kreatywności. „W obliczu wyzwania pojawiają się nowe pomysły”.
Sophie regularnie robi wycieczki na łono natury, aby nazbierać ziół i innych świeżych roślin. „Park Hollies kiedyś był własnością prywatną. Obecnie to park publiczny. Oprócz terenów lesistych obejmuje zadbane ogrody z roślinami nierodzimymi. Mówi się, że pisarz, J.R.R. Tolkien, twórca trylogii Władca Pierścieni, spędzał czas w tych ogrodach. Być może zainspirowały go one podczas tworzenia wizji Śródziemia.
Aby przygotować się do sesji gotowania w domu, Sophie poszła do lasu nazbierać świeżych, dziko rosnących roślin, takich jak czosnek. Kręcenie materiału do tego projektu trwało dwa tygodnie. Trzeba było wstrzelić się w dobrą pogodę. Praca w domu z wykorzystaniem małego, lekkiego aparatu G100 była bardzo ciekawym doświadczeniem. Harmonogram pracy był dostosowany do pogody, co nauczyło mnie cierpliwości i dostrzegania piękna w drobiazgach... Teraz znam już każdy zakątek parku”.
LUMIX G100 świetnie się sprawdził w tym zadaniu. „Ten aparat został zaprojektowany głównie z myślą o filmowaniu. Świetnie nadaje się do tworzenia własnych materiałów (także w terenie) i kręcenia codziennych scenek mających inspirować innych, np. na vlogu. Dzięki temu łatwiej pozostać w kontakcie, nawet podczas kwarantanny. Aparat ma bardzo poręczny rozmiar, a do tego wymienne obiektywy i kilka bardzo przydatnych funkcji”.
Oprócz vloga Home Cooking Jacob zaczął ostatnio także fotografować opustoszałe ulice Leeds. „Zacząłem robić zdjęcia miasta po tym, jak zdjęto część ograniczeń. Puste ulice to był bardzo dziwny widok. Ale jednocześnie przyjemne było to, że nie czuło się presji i pośpiechu wiecznie pędzących gdzieś ludzi. Mogłem na spokojnie obejrzeć moje miasto świeżym spojrzeniem. Zwrócić uwagę na to, co wcześniej ginęło w zgiełku. Te doznania w miejscu, które tak dobrze znam, były dla mnie niezwykle inspirujące.
Zacząłem na nowo doceniać swoje otoczenie”.
Mimo to Jacob wyczekuje zniesienia ograniczeń, aby znowu zacząć podróżować. „Aparat G100 doskonale sprawdza się w rejestrowaniu piękna i kolorów otaczającego świata: zarówno w najbliższej okolicy, jak i z dala od domu. Wspaniale byłoby znowu odwiedzić z aparatem inne kultury i podzielić się wrażeniami uchwyconymi na filmach publikowanych online. A to wszystko przy użyciu małego wszechstronnego aparatu”.
Jacob James
Jacob James, fotograf dokumentujący na zdjęciach swoje podróże i poznawane kultury, uwielbia nowe doznania i odkrywanie innych kultur. Jak sam mówi, jego prace skupiają się na ludziach i ich życiu w różnych zakątkach globu: „Pokazuję niuanse decydujące o różnicach między poszczególnymi kulturami oraz proste, instynktowne emocje, które nas wszystkich łączą”. W swojej pracy Jacob korzysta z aparatów Panasonic z linii LUMIX. Jego celem jest pokazanie odbiorcom, że świat jest dużo mniejszy i dużo ciekawszy, niż się nam wydaje. „Korzystanie z malutkich aparatów marki Panasonic zapewnia mi niezwykłą elastyczność działania i daje mnóstwo frajdy” — mówi Jacob.