Świat barw i zapachów, tętniących życiem miast i dynamicznych krajobrazów: fotograf i podróżnik Cynthia Bil wybrała się w podróż przez Maroko, aby przetestować nowy aparat LUMIX G90. „Jestem zafascynowana aparatem LUMIX G90. To najlepszy możliwy wybór dla fotografa i podróżnika. To samo mogę powiedzieć o kraju. Maroko oferuje o wiele więcej niż sobie początkowo wyobrażałam.”
Cynthia spędza cały swój czas na fotografowaniu i podróżach ze swoim chłopakiem – kamerzystą imieniem Niko. „Uwielbiam majestatyczne góry porośnięte zielenią. Wyobrażałam sobie Maroko jako jałowy, spieczony kraj zamieszkiwany przez niezwykle konserwatywną ludność. Nie mogłam się bardziej mylić!”
„Maroko, to kraj o zróżnicowanym krajobrazie: od barwnych, tętniących życiem miast z wąskimi uliczkami i mieszaniną kultur, przez bujne zielone lasy i zapierające dech w piersiach wodospady, aż po Sacharę. Ludzie są przyjaźnie nastawieni i bardzo otwarci.”
Dzięki takiej różnorodności, kraj ten stanowi idealne miejsce do wypróbowania nowego aparatu LUMIX G90. „Marokańskie miasta są niesamowicie pełne energii. Wąskie uliczki zdobią rzędy wiekowych, wielokolorowych drzwi posiadających swój własny charakter. Schodzi z nich farba i możesz dostrzec rozmaite pęknięcia. W dziesiątkach małych kramików możesz kupić wszystko, na co masz ochotę. W ich wnętrzach, miejscowi wyrabiają tradycyjne towary, na przykład ceramikę. Sklepiki zielarskie sprzedają lokalne przyprawy, na przykład szafran – wszystkie skrupulatnie usypane w piramidki.”
Jak poradził sobie aparat z tym bogactwem barw? „Byłam naprawdę pod wrażeniem sposobu oddania kolorów. Wszystko było jak żywe – kolory wychodziły dokładnie tak, jak je wcześniej oglądałam.”
Zdjęcia podróżniczki pokazują codzienne życie w pełnych energii miastach, takich jak Marrakesz: wiekowe drzwi, małe kramiki i mieszkańców. „LUMIX G90, to bardzo uniwersalny aparat. Za pomocą odpowiedniego obiektywu możesz robić świetne portrety. Dzięki jego niewielkiej wadze i używanemu przeze mnie obiektywowi Leica 12–60 mm, bardzo łatwo jest trzymać aparat w gotowości podczas spacerów. Dzięki jego niewielkim rozmiarom – jest o wiele mniejszy niż mój poprzedni DSLR – aparat mniej się rzuca w oczy.
Umożliwia to wykonywanie większej liczby spontanicznych ujęć, a ludzie czują się mniej skrępowani obecnością aparatu.” Czas spędzony na pustyni był wyjątkowy. „Po horyzont widać było tylko piasek i wydmy. Cisza aż przytłaczała, a w nocy można było obserwować piękne rozgwieżdżone niebo. Widok zapiera dech w piersiach. Nie obawiałam się używać aparatu na pustyni, nawet gdy zostaliśmy zaskoczeni przez niewielką burzę piaskową. Aparat doskonale sobie poradził z każdym zadaniem. Z całą pewnością mogę potwierdzić, że jest odporny na warunki pogodowe i pył!
Dla Cynthii aparat LUMIX G90, to idealny aparat dla fotografów – podróżników. „Mnie on kupił!”
Cynthia
Cynthia Bil jest pisarką, fotografem i współzałożycielką bloga Dziennik Podróżników (Journal of Nomads), w którym opisuje podróże i pełne przygód formy wypoczynku. Urodziła się latem 1984 roku w Knokke – niewielkim nadmorskim miasteczku w Belgii. Ukończyła studia z psychologii i nauczania. W 2011 roku zakończyła karierę nauczycielki w szkole specjalnej i opuściła rodzinne strony, całkowicie oddając się poznawaniu świata. Od tego czasu prowadzi podróżniczy styl życia.
Cynthia podchodziła hobbystycznie do fotografii gdy mieszkała w Belgii, ale podczas swoich podróży rozwinęła tę pasję oraz swoje umiejętności do tego stopnia, że została profesjonalnym podróżnikiem, pisarzem i fotografem. Uwielbia podróże do niezwykłych i niecodziennych miejsc, całkowicie odmiennych od świata, w którym żyje na co dzień. Wyszukuje kultury zupełnie inne niż te, do których przywykła. „Za pomocą zdjęć i opowieści chcę dać ludziom wgląd w świat, o którym wiedzą bardzo niewiele. Wokół nas istnieje wiele piękna, wiedzy i możliwości, najczęściej w miejscach i w okolicznościach, w których byśmy się tego nie spodziewali.”